W sumie już od tygodnia mamy Nowy Rok. Wypadałoby coś napisać, ale styczeń jest miesiącem sesji więc brak czasu. Tym razem nie będzie przepisu, chociaż makowy tort noworoczny wyszedł bardzo dobry. Tym razem będzie o KitchenAid.! Chorowałam na ten mikser kilka ładnych lat... aż w końcu moja Mama dostała go od nas pod choinkę. Teraz stoi w kuchni, wygląda ślicznie i krzyczy do mnie, żebym coś upiekła. Ale ja twardo siedzę przy biurku i się uczę. Nie oznacza to, że nie został użyty. Wyżej wspomniany tort był pierwszą rzeczą, w przygotowaniu której pomógł.
Więc wszystkiego smacznego w nowym roku.! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz