środa, 31 sierpnia 2011

pieczarki zapiekane z pomidorami i mascarpone

Przepis na 12 pieczarek. Smakują przepysznie i na pewno zachwycą wyglądem ;) powodzenia

Niezbędne produkty:
- 12 pieczarek
- opakowanie serka mascarpone (250 ml)
- dwa duże pomidory
- sól
- pieprz

- głęboka forma do pieczenia

1. dokładnie umyj i obierz pieczarki, pamiętaj o wycięciu nóżki, żeby było miejsce na nadzienie
2. na dnie formy ułóż warstwę pomidorów pokrojonych w średniej grubości plasterki i posyp je solą
3. ułóż pieczarki na warstwie pomidorów, do każdej z nich nasyp szczyptę soli 
4. do każdej pieczarki włóż kilka kawałków pokrojonego w kostkę pomidora i dodaj łyżeczkę serka mascarpone (później, jeżeli zostanie Ci jeszcze serka możesz dołożyć do każdej pieczarki, tak aby zużyć całe opakowanie) 
5. całość przykryj folią aluminiową (pamiętaj o zrobieniu w niej dziurek, aby para miała którędy ujść)
6. tak przygotowaną foremkę wstaw do piekarnika nagrzanego do 200ºC na 20 minut
7. zdejmij folię z formy i zostaw w piekarniku na kolejne 10 minut
8. podawaj gorące (prosto z pieca) 





(zdjęcie przed zapieczeniem, nie ma po, ponieważ zostały zjedzone w tempie natychmiastowym)

czwartek, 4 sierpnia 2011

lasagne ze szpinakiem i serem feta

Na początku mała uwaga. Lasagne nie jest łatwym daniem do przygotowania. Wymaga wiele pracy, mnie za pierwszym razem zajęło to ponad półtorej godziny, ale z każdym kolejnym razem jest łatwiej :) a efekt, który otrzymujemy po wyjęciu lasagne z pieca jest wart zachodu. Lasagne bardzo dobrze smakuje na drugi dzień po przygotowaniu (nie wiem co dzieje się trzeciego dnia, bo nigdy tak długo nie wytrzymała ;)), ale ja wolę ją jeść prosto z pieca.

Niezbędne produkty:
- 10 płatów makaronu do lasagne
- 1 kg świeżego szpinaku (może być też mrożony, ale wiadomo ze świeżym zawsze lepiej smakuje :))
- 3 ząbki czosnku
- 50 g masła
- oliwa z oliwek
- 3 łyżki mąki
- 2 szklanki mleka

- 2 żółtka jajka
- pół szklanki kwaśnej śmietany

- opakowanie sera feta
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa

- duża patelnia
- rondelek
- naczynie żaroodporne o wymiarach 19x28 (jeżeli nie masz do niego przykrywki potrzebna będzie Ci folia aluminiowa do żywności)

Na początku przygotuj nadzienie do lasagne, później sos beszamelowy, a dopiero na końcu zajmij się płatami makaronu. Taka kolejność najlepiej sprawdza się podczas robienia tego typu dań.

nadzienie szpinakowe
1. dokładnie umyj cały szpinak
2. największą patelnię jaką masz postaw na dużym ogniu
3. wrzuć szpinak na patelnię (nie dodawaj tłuszczu, jest zbędny) i poczekaj aż "zwiędnie", wtedy przenieś go na sito i poczekaj chwilę aż odcieknie (możliwe, że będziesz musiała wykonać tę czynność kilka razy, ponieważ ciężko jest zmieścić kilogram szpinaku na jednej patelni
4. odsączony szpinak pokroj na kawałki (co 1-2 cm), taki łatwiej nakładać do formy i oczywiście łatwiej się go je ;)
5. patelnię na której przygotowywałaś szpinak wytrzyj do sucha, dodaj na nią 15 g masła i łyżkę oliwy, gdy masło się rozpuści podsmarz czosnek (pokrojony w duże kawałki, aby później łatwo można go było wyjąć)
6. gdy czosnek już się zrumienił dodaj na patelnię pokrojony szpinak i podsmarz chwilę razem
7. dodaj do smaku soli, pieprzu i odrobinę gałki muszkatołowej
8. nakładając później masę do formy nie zapomnij wyjąć czosnku ;)

sos beszamelowy
1. w dużym rondelku rozpuść pozostałe masło (35 g), gdy zacznie się gotować szybko zdejmij z ognia i nie przerywąc mieszania dodaj 3 łyżki mąki, gdy już rozmieszasz to dobrze, postaw z powrotem na gaz i mieszając pozwól się chwilę gotować
2. gdy masa już się lekko przyrumieniła zdejmij ją z ognia i mieszając powoli dolewaj do niej dwie szklanki mleka, trzeba to robić powoli aby nie zostały grudki, gdy już dodasz całe mleko, postaw rondelek na gazie i mieszaj, po chwili sos powinien zacząć gęstnieć, zdejmij go z ognia gdy będzie miał konsystencję gęstej śmietany
3. w miseczce rozmieszaj pół szklanki śmietany i dwa żółtka
4. po zdjęciu sosu z ognia dodaj do niego rozmieszaną śmietanę i jajka i wymieszaj szybko, dopraw solą i pieprzem, a następnie odstaw z boku

Po przygotowaniu tych dwóch półproduktów możemy zająć się już przygotowywaniem płatów i układaniem wszystkiego w naczyniu. Najlepsze płaty do lasagne to te, których nie musisz gotować (znajdziesz o tym informację na opakowaniu. Ja płaty te wkładam na 30 sekund do gorącej wody tuż przed ułożeniem w naczyniu, ale nie jest to konieczne. Jeżeli chcesz przygotuj duży garnek (taki aby płat bez problemu się mieścił) osolonej wrzącej wody do zanurzania płatów.

Przygotowywanie ostatecznej lasagne
1. naczynie żaroodporne posmaruj cienką warstwą masła
2. włącz piekarnik, ustaw temperaturę 200 stopni C
3. na dno naczynia połóż pierwszy płat, eżeli jeden płat nie wystarcza na pokrycie dna naczynia, ułóż drugi obok lub jego połowę (jeżeli zdecydowałaś się na zanurzanie płatów we wrzącej wodzie pamiętaj o odsączeniu wody)
4. warstwę makaronu posmaruj sosem beszamelowym i połóż następną warstwę makaronu, a na nią sos beszamelowy
5. teraz nałóż 1/4 nadzienia, które przygotowałaś, a na nie pokrusz ser feta
6. następnie kolejne dwa płaty makaronu, przekładane sosem beszamelowym i warstwa nadzienia (postępuj tak do momentu uzyskania 4 warstw makaronu)
7. teraz kwestia sporna, Twoja lasagne ma na wierzchu nadzienie szpinakowe posypane serem feta, ja osobiście wolę kiedy lasagne kończy się makaronem, który podczas pieczenia staje się chrupki, więc jeśli chcesz nałóż jeszcze dwie warstwy makaronu przełożone beszamelem a na wierzch pokrusz pozostałą fetę
8. nakryj naczynie
9. wstaw do pieca na 35 minut
10. po tym czasie zdejmij pokrywę i wstaw do pieca na kolejne 5 minut (aby ser i płaty makaronu zrumieniły się, a cała woda, która powstała w trakcie pieczenia wyparowała

Podawaj samą lub z delikatną sałatką.

SMACZNEGO.!

moja dzisiejsza lasagne ze szpinakiem i fetą ;)

początek

Kiedy oglądałam film Julie&Julia, pomyślałam - a może warto zrobić coś z tym, że lubię gotować, że sprawia mi to przyjemność. I tak oto w jedno z późnych popołudni w wakacje, kiedy nie muszę robić absolutnie nic postanowiłam zacząć. Nigdy nie byłam dobra w regularności, więc możecie być pewni, że posty będą pojawiać się w różnych odstępach czasu, ale na pewno będą.! :)